Transport na camino portugalskie... Temat długi i szeroki....
Poruszany wielokrotnie na forach intarnetowych.
Jedni wolą tanie linie, inni 'normalne', jeszcze inni autostop.
Nie ważne jest jak dojedziesz. Według mnie ważne jest być na camino.
sobota, 24 sierpnia 2013
czwartek, 22 sierpnia 2013
Caldas - Padron
delikatność oznaczenia |
Nie jest to dla nas nic trudnego. Zdążyłam się przyzwyczaić. Z resztą codziennie wstaję o tej godzinie do pracy...
Jest ciemno, zza okna słychać szum. Nie wiadomo czy to deszcz czy to szumi tylko rzeka.
W wydzielonym miejscu jest kanapa i dwa fotele i tam już mamy przygotowane plecaki aby się pakować i nie przeszkadzać nikomu.
piątek, 2 sierpnia 2013
Pontevedra - Caldas :)
Z tej naszej Pontewydry ruszamy o świcie. A nawet chwilę przed. Ale nikt nie przebije zgrai N-ców, którzy wybiegają o 5.30 rano.
Ale to wyglądało tak.
Wstaję sobie kulturalnie o 5.30. Na korytarzu szum jak w ulu. Wychodzę w kierunku kibelka a tam na korytarzu w pełni umundurowani, w pelerynach, z plecakami na plecach, marszowym krokiem wybiegają N-cy.
Ja pierdziu!
Szok.
Subskrybuj:
Posty (Atom)